Przyjemne z pożytecznym:) - praktyki zawodowe w Hiszpanii
Początek roku w naszej szkole upłynął pod znakiem projektu ERASMUS. Grupa uczniów Technikum Agrobiznesu wyjechała na miesięczne praktyki zawodowe do Hiszpanii. Miejscem pobytu praktykantów było historyczne miasto Granada na południu kraju, w Andaluzji. Dzieląca nasze regiony ogromna odległość (ok.3000km) nie była uciążliwa, gdyż jej dużą część uczniowie, wraz z opiekunami, przebyli drogą lotniczą. Dla większości uczestników wyjazdu był to pierwszy lot w życiu. Grupą opiekowały się (na zmianę) panie Joanna Kubeł i Beata Kowalska.
Praktykanci pracowali w ogrodach uniwersytetu w Granadzie oraz w dużym gospodarstwie rolnym ukierunkowanym na hodowlę zwierząt. W ogrodach wykonywali prace pielęgnacyjne m.in. tak nietypowe jak wycinanie wielkiej, gruntowej palmy, co wymagało wspinaczki z użyciem lin. Codzienna praca pod okiem fachowców pozwoliła im zdobyć wiele doświadczeń i nowych umiejętności. To z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Uczniowie wszędzie spotykali się z życzliwym traktowaniem. Hiszpańscy opiekunowie praktyk służyli im zawsze pomocą i wysoko oceniali zaangażowanie i wiedzę praktykantów. W miarę możliwości porozumiewali się z miejscowymi w pięknym języku hiszpańskim, jednak znajomość angielskiego przydawała się na każdym kroku. Wszystkie trudności komunikacyjne rozwiązywał "tłumacz" naszej grupy Czarek Drężek.
Po pracy był czas na wypoczynek i zwiedzanie Granady. Początki miasta sięgają VII wieku p.n.e - okolica jest pełna zabytków, śladów bliższej i dalszej historii. Najpiękniejszy i najbardziej znany obiekt to Alhambra - rozległy zespół pałacowy, arcydzieło architektury arabskiej.
W weekendy praktykanci wyjeżdżali na wycieczki do innych miast - odwiedzili Malagę nad Morzem Śródziemnym i Kordobę nad rzeką Gwadalkiwir. Eskapadom sprzyjała iście wiosenna pogoda - temperatura wynosząca ok. 20 stopni i przeważnie słoneczne niebo. Kierowcy busów prowadzili w iście południowym stylu, a wspólne żarty i śpiewy uprzyjemniały podróżowanie.
Górzysty teren, malownicza architektura, bujna zieleń - jednym słowem piękny pejzaż Andaluzji dodawał atrakcyjności pobytowi. Szczególne wrażenie robiły obficie kwitnące drzewa owocowe i cytrusowe, obsypane dojrzewającymi owocami.
Uczniowie dobrze wspominają także poznanych w Granadzie ludzi , z którymi mieli kontakt w miejscu pracy i zakwaterowania.
Bywały chwile, że tęsknota za domem dawała się wszystkim we znaki i nawet wiosenna aura nie poprawiała niektórym humoru. Jednak takie momenty szybko mijały!
Z okazji Walentynek była niespodzianka - pyszne polskie śniadanko (naleśniki autorstwa Pani Beaty Kowalskiej i Magdy Lipki). W dniu "ostatków" zorganizowano skromne towarzyskie spotkanie, na którym gościli praktykanci z Pułtuska. Ostatnią wyjazdową atrakcją był pożegnalny grill.
Cztery tygodnie pobytu szybko minęły, pozostały liczne zdjęcia i niezapomniane wrażenia!